Prawo finansowe

Obligacje GetBack S.A. – co dalej?

16 kwietnia 2018 roku jasne stało się, że akcje i obligacje GetBack są w najlepszym wypadku niewiele warte. Obrót wszystkimi papierami wartościowymi GetBack S.A. notowanymi na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie został zawieszony i taki stan rzeczy utrzymuje się do dzisiaj.

Wgląd w arkusz zleceń wskazuje, że teoretyczna rynkowa wartość akcji kształtuje się obecnie na poziomie 20 gr, natomiast obligacji – około 25 zł (przy cenie nominalnej 100 zł). Dodatkowo okazuje się że, obligacje GetBack były masowe oferowane klientom IdeaBank S.A. (poprzedni właściciel GetBack), a znaczna część nabywców uważa, iż została wprowadzona w błąd.

Sytuacja na chwilę obecną bardzo przypomina miniony skandal związany z oferowaniem polisolokat, m.in. przez GetinBank (o prawomocnym zakończeniu postępowania pisałem wcześniej). Rzecznik Finansowy wobec licznych skarg wystosował w tej sprawie oświadczenia adresowane do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisji Nadzoru Finansowego.

Jednocześnie pojawia się silna presja na dochodzenie zwrotu środków ulokowanych w obligacje GetBack. W mojej ocenie jednak, niezależnie od podobieństwa do skandalu polisolokatowego, należy  zachować szczególną ostrożność i działać w sposób rozważny, tak aby nie powiększać istniejącej straty.

Roszczenia o zwrot środków z polisolokat sądy zasądzały w oparciu o tzw. klauzule abuzywne występujące w umowach polisolokat. Obligacje GetBack są jednakże papierem wartościowym, a najważniejszy dokument stanowi prospekt emisyjny, który klauzul abuzywnych raczej nie zawiera. Dlatego też roszczenie powinno być dochodzone z innej podstawy prawnej.

Samo przekonanie, o byciu wprowadzonym w błąd nie jest wystarczającą przesłanką do uzyskania zwrotu wpłaconych środków. Konieczne jest udowodnienie, że oferta faktycznie wprowadzała błąd i pod wpływem tegoż błędu działał nabywca.

Z uwagi na powyższe każdy przypadek nabycia obligacji GetBack wymaga w mojej ocenie indywidulanej analizy i oceny. Niewątpliwie celem ograniczenia kosztów i ryzyka procesowego warto rozważyć skorzystanie z takich instrumentów jak postępowanie interwencyjne i polubowne przed Rzecznikiem Finansowym.

Warto także pamiętać, że Kodeks Cywilny przewiduje roczny termin na uchylenie się od skutków oświadczenia złożonego pod wpływem błędu.

Wojciech Kaczmarczyk

Recent Posts

Ugoda z bankiem

W ostatnim czasie kredytobiorcy frankowi coraz częściej decydują się na zawarcie ugody z bankiem, rezygnując…

2 tygodnie ago

Zwrot zablokowanych pieniędzy

Wielokrotnie pisałem już o wszelkiej maści oszustwach - m. in. na "kryptowaluty", "anydesk", "pracownika banku",…

2 miesiące ago

Nieważność kredytu Santander Consumer

Sąd Rejonowy w Rybniku w sprawie prowadzonej przez adwokata Wojciecha Kaczmarczyka w przedmiocie kredytu hipotecznego…

2 miesiące ago

Prawomocne zawieszenie kredytu Getin

W sprawie prowadzonej przez adw. Wojciecha Kaczmarczyka oraz adw. Bartłomieja Panfila przeciwko Syndykowi Getin Noble…

2 miesiące ago

Weksle inwestycyjne Aforti

Weksle inwestycyjne Aforti to problem znany już od co najmniej pół roku, natomiast z każdym…

3 miesiące ago

Bank zapłaci za oszustów

Sąd Rejonowy w Rybniku w sprawie prowadzonej przez adwokata Wojciecha Kaczmarczyka przeciwko ING Bankowi Śląskiemu…

3 miesiące ago