Wycena wartości samochodu przed szkodą to zazwyczaj jeden istotnych elementów w przypadku odszkodowania za szkodę komunikacyjną (osobne zagadnienie może stanowić zadośćuczynienie), zwłaszcza w przypadku tzw. szkody całkowitej (występuje, gdy naprawa samochodu jest niemożliwa lub nierentowna). Podobnie dokonuje się wyceny wartości samochodu na potrzeby podziału majątku wspólnego małżonków.
Jedną z wartości, od których ubezpieczyciel uzależnia wysokość odszkodowania jest właśnie wycena wartości samochodu przed szkodą. Kwotę odszkodowania przyznaną przez ubezpieczyciela stanowi różnica pomiędzy wartością samochodu przed szkodą (czyli obliczona na dzień szkody) a wartością pozostałości (tzw. wraku), a także ewentualne dodatkowe koszy związane z wypadkiem (holowanie itd.).
Na potrzebny ubezpieczyciela wyceny dokonuje jego pracownik. Nie jest to jednak biegły sądowy, a moje doświadczenie wskazuje, że wyceny ubezpieczyciela są zazwyczaj zaniżane o ok. 10 do 20% (proceder zaniżania odszkodowań dotyczy wszystkich ubezpieczycieli). Niżej opiszę zasady dokonywania wyceny oraz kroki jakie należy podjąć, aby uzyskać uczciwe odszkodowanie.
Wycena wartości samochodu przed szkodą najczęściej dokonywana jest z pomocą tzw. programów eksperckich takich jako Info-Expert, czy też Eurotax. Program w oparciu o numer VIN oraz podstawowe parametry pojazdu ustala jego wartość bazową. Następnie obliczane są różnorodne korekty związane z konkretnym samochodem (ten sam model z jednego rocznika może mieć przecież różne ceny – zależnie od stanu danego egzemplarza). Korekty najczęściej mieszczą się w zakresie od -10% do +10%.
Jedne z podstawowych korekt to korekty za wyposażenie dodatkowe i wyposażenie specjalne. Większość samochodów wyposażona jest ponadstandardowo, co nieznane podnosi wartość używanego pojazdu (im starszy, w tym mniejszym stopniu). Kolejne korekty związane są z datą pierwszej rejestracji (ile minęło od wyprodukowania do rozpoczęcia użytkowania) oraz przebiegiem pojazdu (zależnie czy jest niższy czy wyższy od średniej wielkości). Nadto stan ogumienia wiążę się z korektą (zależnie czy opony są zużyte bardziej czy mniej niż 50%).
Kolejny element stanowią uznaniowe korekty, takie jak m.in. za stan utrzymania i dbałość o pojazd (dodatnia w autach zadbanych, a ujemna w tych, o które nikt nie dbał), ze względu na serwisowanie pojazdu (w przypadku nowych pojazdów – ujemna, jeśli nie serwisowano ich regularnie, a w przypadku starszych – dodatnia, jeśli mimo wieku pojazd jest serwisowany).
Istnieje także szereg korekt zazwyczaj ujemnych, m.in. za powypadkową przeszłość, wcześniejsze naprawy, uszkodzenia sprzed szkody, specjalne użytkowanie pojazdu (np. jako taksówka), za zagraniczne pochodzenia (ma znaczenie jedynie, jeśli od sprowadzenia minęło mniej niż 3 lata), brak aktualnych badań technicznych, konieczność napraw, prawostronne usytuowanie kierownicy itd.
W uzasadnionych wypadkach możliwe jest także zastosowanie korekt związanych z sytuacją na regionalnym rynku (np. wyższe ceny za samochody z napędem 4×4 w górzystych województwach), czy też korekty specjalnej związanej ze szczególnymi właściwościami danego pojazdu (np. samochód nieużytkowany w zimie).
Co jednak zrobić jeżeli wycena wartości samochodu przed szkodą jest zaniżona, a odszkodowanie przyznane przez ubezpieczyciela zbyt niskie? Pierwszym krokiem zazwyczaj jest sporządzenie reklamacji. Warto aby miała ona charakter profesjonalny, uwzględniający obowiązujące przepisy, zasady wyceny, a także stan konkretnego samochodu. Często złożenie reklamacji skutkuje podniesieniem odszkodowania.
Jeśli jednak ubezpieczyciel w dalszym ciągu uchyla się od wypłaty odpowiedniego odszkodowania rozwiązaniem jest skierowanie sprawy do sądu. W przypadku szkód komunikacyjnych często sprawa toczy się przed sądem właściwym wedle zamieszkania właściciela samochodu. W ramach postępowania sądowego zazwyczaj kolejną wycenę sporządza biegły sądowy – wyceny takie w 95% przypadków są korzystniejsze od wyceny ubezpieczyciela.
Ważne aby decydując się na drogę sądową korzystać z pomocy profesjonalisty – adwokata. Proces cywilny wiąże się z określonymi regułami, w tym zasadami związanymi ze zgłaszaniem dowodów, zatem wszelkie niedopatrzenia w tym zakresie mogą skutkować przegraniem sprawy lub dopłatą niższą od należnej. Alternatywę może stanowić także postępowanie polubowne lub postępowanie interwencyjne przed Rzecznikiem Finansowym.
Moja kancelaria specjalizuje się w postępowaniach przeciwko instytucjom finansowym, w tym ubezpieczycielom. Możliwa jest reprezentacja zarówno w ramach postępowania reklamacyjnego, sądowego, jak i przed Rzecznikiem Finansowym. Możliwe jest także zlecenie sporządzenie konkretnego pisma potrzebnego w sprawie.