Wraz z rozwojem orzecznictwa coraz więcej kredytobiorców jest zainteresowanych rozwiązaniem ich problemów wynikających z nieuczciwych umów kredytowych. Jednym z bardziej popularnych produktów jest kredyt frankowy Millennium Banku oferowany w różnych wariantach przez wiele lat. Niżej przedstawiam odpowiedzi na najpopularniejsze pytania kredytobiorców.
Kredyt frankowy – pytania i odpowiedzi
W ślad za wcześniejszymi wpisami (wpływ wyroku TSUE, kredyty frankowe – fakty i mity) przedstawiam listę 15 najczęściej zadawanych w przypadku spraw o kredyt frankowy pytań wraz z odpowiedziami.
Kredyty frankowe fakty i mity
Problematykę kredytów frankowych omawiałem już wielokrotnie, wczoraj pisałem także o skutkach wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 roku wydanego w sprawie o sygn. akt C‑260/18. Dzisiaj postanowiłem podejść do problemu w sposób mniej formalny i opisać najczęściej występujące fakty i mity dotyczące problematyki kredytów frankowych (warto przeczytać także 15 najczęściej zadawanych pytań o kredyt frankowy). Zapraszam zatem do lektury – kredyty frankowe fakty i mity.
Wyrok dla Frankowiczów – co dalej?
3 października 2019 roku TSUE (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej) wydał wyrok dla Frankowiczów w sprawie o sygn. akt C‑260/18 dotyczącej skutków występowania klauzul abuzywnych w umowach kredytów frankowych (walutowych). O problematyce kredytów walutowych pisałem już tutaj. Zapraszam także do lektury pozostałych publikacji na temat kredytów frankowych: kredyt frankowy – pytania i odpowiedzi, kredyt frankowy – fakty i mity. Trybunał po wnikliwym rozważeniu sprawy orzekł generalnie po myśli Frankowiczów.
Stosownie do omawianego wyroku – jeśli sąd w Polsce stwierdzi, że postanowienie waloryzacyjne ma charakter abuzywny (podkreślić należy, że decyzja w tym zakresie nadal należy do polskiego sądu) winien on – zależnie od zgody konsumenta – albo umowę unieważnić, albo też usunąć z niej sporne postanowienie (w takiej sytuacji kredyt będzie miał charakter złotowy, bez zwiększenia wartości kapitału o kurs CHF).
Jednym z istotnych elementów w każdej tego typu sprawie jest zatem przekonanie Sądu, że postanowienie waloryzacyjne ma charakter abuzywny i nie może wiązać konsumenta. Niewątpliwie niezbędna jest do tego zarówno szeroka wiedza prawnicza jak i ekonomiczna. Najczęstszym rodzajem abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej jest dokonywanie przeliczenia wypłaty kredytu oraz jego spłat wedle kursów ogłaszanych przez Bank udzielający kredyt.
13th International Week w Mariborze
W dniach 13 do 17 maja 2019 miałem przyjemność brać aktywny udział w 13th International Week organizowanym przez Wydział Ekonomii i Biznesu Uniwersytetu w Mariborze. Uniwersytet w Mariborze jest jedną z wiodących słoweńskich uczelni.
W ramach 13th International Week prowadziłem wykłady z zakresu ryzyka kredytowego występującego po stronie konsumenta oraz ryzyka asymetrii informacji w przypadku inwestowania w instrumenty finansowe. Dla słoweńskich studentów szczególnie interesujące były występujące w Polsce problemy z kredytami walutowymi.
International Academic Week w Rydze
W dniach 23 do 27 kwietnia 2019 roku miałem przyjemność jako pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach brać aktywny udział w International Academic Week 2019 organizowanym przez EKA University of Applied Science w Rydze. EKA oferuje swoim studentom studia m.in. na kierunkach prawo, zarządzanie, biznesowa ekonomia oraz księgowość i audyt.
W ramach International Academic Week 2019 w Rydze prowadziłem zajęcia z zakresu ryzyka w przypadku kredytów konsumenckich (risk in case of household credits). Dla zagranicznych studentów szczególnie interesujące były występujące w Polsce problemy z kredytami walutowymi.
Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego
Typowy przykład produktu bancassurance objętego często wadliwością stanowi obowiązek uiszczania przez kredytobiorcę opłat za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego (UNWW). Opłaty takie wprowadzane były przez banki w przypadku kredytów przekraczających określoną wartość nieruchomości (najczęściej 80%) i najsilniej uderzają w posiadaczy kredytów walutowych.
Bank w większości przypadków nie informował kredytobiorców o tym jak kształtować będzie się opłata za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego w przyszłości. Jednocześnie de facto beneficjentem rzeczonego ubezpieczenia zazwyczaj jest wyłącznie bank. Kredytobiorca nie odnosi z tego tytułu żadnych korzyści, nie jest nawet informowany o tym jakie ubezpieczenie i na jakich warunkach zostało zawarte.
W określonych przypadkach istnieje możliwość uzyskania zwrotu pobranych opłat z tytuły UNWW. Podstawowym warunkiem jest to, aby kredytobiorca był konsumentem, wtedy bowiem znajdują zastosowanie przepisy dotyczące tzw. klauzul niedozwolonych. Jeśli treść umowy została jednostronnie narzucona przez Bank, a kwestionowane postanowienia godzą w interesy konsumenta – zasadne jest żądanie zwrotu pobranych opłat.
Zwrot prowizji od kredytu
Nie wszyscy kredytobiorcy są świadomi tego, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu (pożyczki) całkowity koszt kredytu ulega stosunkowemu obniżeniu. Z uwagi na powyższe kredytobiorcy w określonych sytuacjach przysługuje także roszczenie o zwrot prowizji od kredytu (w części przypadającej na okres po wcześniejszej spłacie).
Roszczenie o zwrot prowizji od kredytu wynika z ustawy o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2011 roku. Co istotne, powoływaną wyżej ustawę stosuje się nie tylko do typowych umów kredytowych, ale także i do umów pożyczek. Ustawa znajduje zastosowanie do umów zawartych z bankami, ale także i innymi podmiotami (SKOKi, spółki specjalizujące się w pożyczkach itd.).
Do niedawna w orzecznictwie polskich sądów istniały liczne wątpliwości dotyczące tego czy i kiedy zwrot prowizji będzie uzasadniony. Sytuacja zmieniła się jednakże 11 września 2019 roku, kiedy to zapadł długo oczekiwany Wyrok TSUE (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej) w sprawie o sygn. akt C‑383/18. Wydaje się, że wobec jednoznacznej treści rzeczone wyroku polskie sądy będą zasądzać zwrot prowizji w prawie wszystkich sprawach (o wyroku pisałem szerzej tutaj).
Kredyty frankowe (walutowe)
Fluktuacje na rynkach finansowych (w szczególności walutowych) sprawiły, że kredyty frankowe (walutowe) stały się istotnym problemem dla wielu gospodarstw domowych w Polsce. Kredyty frankowe przedstawiane jako rzekomo atrakcyjniejsza alternatywa dla kredytów złotowych zamieniły marzenia o własnej nieruchomości w niekończące się pasmo stresów. Zapraszam także do lektury innych moich publikacji na temat kredytów frankowych:
Kredyt frankowy – pytania i odpowiedzi
Kredyt frankowy – fakty i mity
Można zaobserwować wręcz namnażanie się różnorakich podmiotów obiecujących odzyskanie ogromnych sum, zachowanie nieruchomości, rozwiązanie umowy kredytu i w dodatku wszystko to jednocześnie. Jednakże śledząc orzecznictwo sądów powszechnych odnosiłem wrażenie, że są to obietnice mocno przesadzone. 3 października 2019 roku TSUE wydał wyrok w sprawie o sygn. akt C‑260/18 dotyczący materii kredytów walutowych. O jego skutkach piszę tutaj (wyrok dla Frankowiczów).
Oczywiście, Internet epatuje niesamowicie korzystnymi wyrokami – nie są to jednak jedyne orzeczenia, a wśród orzeczeń sądów odwoławczych i Sądu Najwyższego można znaleźć wiele niekorzystnych rozstrzygnięć. Kredytobiorca musi mieć na uwadze to, że przegranie sprawy o kilkaset tysięcy złotych może wiązać się z kosztami idącymi w dziesiątki tysięcy złotych. Niżej pozwolę sobie przedstawić moje spojrzenie na problem wywołany przez kredyty frankowe.
Umowy bankowe i ubezpieczeniowe
Rozwój rynku usług finansowych sprawia, że każdy z nas korzysta przynajmniej z kilku produktów o charakterze finansowym. Jednocześnie często zdarza się, że nie są to klasyczne umowy bankowe i ubezpieczeniowe, lecz umowy dotyczące złożonych produktów oferowane w ramach współpracy różnych podmiotów finansowych (Allfinanz).
Nierzadko zdarza się, że skorzystanie z pozornie prostego produktu wiąże się z koniecznością zawarcia wielostronicowej umowy. Pracownicy instytucji finansowych zazwyczaj uspokajają, że umowy nie trzeba czytać, a jej podpisanie to tylko formalność. Niechętnie patrzą na osoby czytające przygotowane dokumenty, ponaglają bo mają już kolejnych klientów (sam kiedyś spędziłem w banku godzinę czytając kilkanaście stron umowy na lokatę i niechęć pracowników banku była odczuwalna).
Czy przeciętny człowiek kupiłby samochód bez jazdy próbnej, sprawdzenia i przejrzenia dokumentacji? Czy kupiłby mieszkanie opierając się wyłącznie na zapewnieniach sprzedawcy i kilku zdjęciach? Zdecydowanie nie. Dlaczego więc inaczej podchodzić do produktów finansowych, których umowy często wiążą na wiele lat?